Content marketing to przyszłość, a w zasadzie teraźniejszość – szepcze branża marketingowa. Siła tkwi w mediach społecznościowych. Jeśli sprzedaż, to tylko dzięki reklamie telewizyjnej i kampaniom w modelu efektywnościowym w Internecie. Czy PR może się w związku z tym obronić? Otóż jak najbardziej – uspokajamy firmy, które korzystają z potęgi tego narzędzia lub są nim zainteresowane.

Zacznijmy od początku.  A może od przykładu – kiedy jeden z naszych klientów pojawił się w Dzień Dobry TVN z prezentacją swoich produktów, zainteresowanie ich zakupem w sklepie on-line przerosło najśmielsze oczekiwania. To jeden z wielu przykładów pokazujących siłę przekazu medialnego, ale nie tego o charakterze reklamowym, a właśnie wypracowanego przez pracę agencji PR. Niejedna firma pozyskała dzięki dobremu PR-owi inwestora, świetnie zadebiutowała na giełdzie, stworzyła modę na swoje produkty lub wykorzystała moment na ich dobre wprowadzenie na rynek. Z benefitów działań PR korzystają i te mniejsze firmy, które mogą się w ten sposób przebić do mediów mainstremowych (nie mając budżetów na kampanie reklamowe, które by na to pozwoliły), i te duże, które mogą w ten sposób zaangażować liderów opinii i w niestandardowy sposób promować swoje usługi, docierać do decydentów.

Content marketing nie odkrył tego, że w komunikacji liczą się wartościowe treści. Nieskromnie powiemy, że już dawno odkryły to agencje PR. Nie da się komunikować z dziennikarzami czy liderami opinii prezentując im treści reklamowe. Materiały od zawsze musiały być merytoryczne, nieść wartość dla dziennikarza, a tym samym dla czytelnika. To esencja pracy PR-owca. I stała czujność, aby informacja prasowa nie przypominała artykułu reklamowego. To agencje i działy PR tworzyły teksty dla mediów, na strony i blogi w czasach gdy nikt nie słyszał o content marketingu. I robią to dalej, mając wieloletnie doświadczenie w ich konstruowaniu oraz stale poszerzając swoją ofertę w tym zakresie. Wiele materiałów powstaje przy zaangażowaniu ekspertów klienta, zewnętrznych autorytetów oraz specjalistów, tak, aby były atrakcyjne pod każdym względem. To agencje często stoją za blogami, witrynami tematycznymi czy stronami dedykowanym różnym akcjom edukacyjnym. To my tworzymy treści eksperckie, edukacyjne i informacyjne, które maja stanowić wartość dodaną dla konsumenta.

Media społecznościowe to domena agencji social mediowych. Jednak dla agencji PR to też duże pole do popisu. Po pierwsze obie strategie – i ta na obecność w mediach społecznościowych i ta na działania PR –  powinny być spójne, ponieważ granica pomiędzy nimi się zaciera. Po drugie esencją PR-u jest komunikacja, a ta obejmuje również media społecznościowe. Często to po naszej stronie jest zaproponowanie klientowi jak wykorzystać i zgrać social media z planowanymi przez nas działaniami. Nie każda firma również korzysta z wielu podmiotów. Często chce, aby jeden usługodawca odpowiadał za całość działań – dlatego jako agencja PR cały czas rozwijamy swoje kompetencje w obszarze social mediów bo dla nas to element komunikacji z otoczeniem.

Czy PR może skutecznie wspierać sprzedaż? Tak, jeśli jest prowadzony symultanicznie z innymi działaniami. PR świetnie się sprawdza we wprowadzaniu nowych produktów lub usług na rynek. Kampanie wykorzystujące influencerów są również doskonały przykładem na to jak wykorzystać siłę osobowości do zdobycia nowych klientów. Firmy oferujące specjalistyczne rozwiązania także docenią to narzędzie bo pozwala na poszerzenie przekazu i zaprezentowanie bardziej skomplikowanych produktów czy usług przez pryzmat korzyści.  Niektóre branże, jak np. interior design, moda, uroda czy produkty spożywcze na co dzień korzystają z benefitów współpracy z magazynami. Konsumenci nadal tam szukają inspiracji i recenzji.

Nie do przecenienia jest również rola działań PR w kryzysie. A zanim do niego dojdzie, należy mu przeciwdziałać. Jeśli na co dzień pracujemy z dziennikarzami, maksymalizujemy szansę, że wysłucha zdania firmy w przypadku sytuacji kryzysowej i uwzględni jej punkt widzenia w materiale. A gdy już do kryzysu dojdzie to rzecznik prasowy, dział PR lub agencja public relations pracują na to, aby zminimalizować skutki medialne kryzysu i pozwolić firmie wyjść obronną ręka. Utrata reputacji przy źle zarządzanym kryzysie to duże ryzyko dla organizacji.